POZNAŃSKIE DNI WEGANIZMU 12 - 15 MAJA 2011 - RELACJA
Kolektyw vegeON! już po raz trzeci organizował w Poznaniu Dni Weganizmu. Kolejny raz starliśmy się przybliżyć Poznaniakom drogę, jaką jest weganizm – życie odrzucające jakikolwiek wyzysk zwierząt. Nie zawiedliśmy się, bo organizowane przez nas wydarzania spotkały się ze sporym zainteresowaniem osób w różnym wieku i wywodzących się z różnych środowisk. Przybyli chętnie rozmawiali, dyskutowali, a także przekonywali się do prezentowanego przez nas stylu życia, tak różnego od tradycyjnego.
Choć na świecie dzieją się rzeczy bardzo niesprawiedliwe, złe, to jednak każdy z nas może je zmienić podejmując wyzwanie jakim jest w tym przypadku weganizm. Najogólniej mówiąc, termin ten oznacza odrzucenie wszystkich produktów pochodzących od zwierząt, w przekonaniu, że na początek wystarczy jeden krok, jedna decyzja, która przyczyni się do tego, że zwierzęta nie będą bestialsko mordowane na skóry, futra, mięso, a testy na zwierzętach staną się wstydliwą przeszłością. Weganin nie je jajek, mleka, miodu. Odcina się w ten sposób od wielkoprzemysłowych ferm, skazujących niewinne zwierzęta na życie w niedoli, w warunkach nie mających nic wspólnego z naturalnym. Jednocześnie chroni środowisko, bo chów przemysłowy jest jednym z głównych czynników pogarszających, z roku na rok, jego stan.
Zachęcano do wybrania weganizmu, także jako opcji politycznej - wymierzonej w istniejące, niekorzystne dla zwierząt ustawodawstwo, a także w cały system relacji społecznych i ekonomicznych bazujący na niesprawiedliwości i wyzysku. Wyświetlono filmy: „Handel skórą” poświęcony bezlitosnej stronie przemysłu zajmującego się hodowlą i mordowaniem zwierząt na skóry oraz futra, a także amerykański film „Bold Native”, który w paradokumentalno – fabularnej formie opowiadał o różnych formach proanimalistycznej działalności, ich mocnych i słabych stronach oraz wiążących się z aktywizmem konsekwencjami. Oba obrazy, pokazując bezmiar wspieranego przez rządy i korporacje okrucieństwa, starały się zwrócić uwagę na przyczyny istniejącego stanu rzeczy oraz konieczność wieloaspektowego podejścia do uwikłanych w ekonomię i politykę problemów, działania zarówno legalnie jak i poza prawem. Autorzy filmów są zgodni, że źródłem istniejącego systemu zbrodni jest nastawienie tylko i wyłącznie na zysk oraz konserwację nawyków konsumenckich, często szkodliwych dla zdrowia i środowiska naturalnego, natomiast gwarantujących ogromne dochody dla kilku multikorporacji i powiązanych z nimi grup interesów.
Piątkowy wieczór to wykład „Zwierzęta w reklamie” Darka Gzyry ze stowarzyszenia „Empatia”. Dowiedzieć się można było między innymi, jakie techniki obrały sobie firmy reklamowe promujące sklepy mięsne oraz ich artykuły. Mimo istniejących regulacji prawnych twórcy reklam nagminnie wprowadzają konsumentów w błąd, sugerując sielankowy charakter produkcji mięsa i produktów odzwierzęcych lub drwiąc z okrutnego systemu wyzysku, w domyśle słusznego i „naturalnego”. Gzyra zwrócił tez uwagę na powiązanie seksizmu z promocją produktów mięsnych, a także skłonność do dyskryminacji innych opcji światopoglądowych czy filozoficznych (poprzez szyderstwo i próbę wykluczenia ze zbioru akceptowanych norm społecznych). Zwrócono tez uwagę na słabe strony prezentacji i całej kampanii, skupionej tylko na mięsie, przez co nie w pełni antygatunkowistycznej (wymierzonej w szowinizm gatunkowy). Wykład spotkał się z szerokim gronem odbiorców, a uwieńczony został ciekawą dyskusją na temat mechanizmów reklamy, estetyki oraz środków nacisku na firmy stosujące nieetyczne strategie promocyjne.
W sobotnie popołudnie odbył się wernisaż fotografii Patryka Zdrojewskiego „Chów przemysłowy – system zbrodni”, porównujący ciało człowieka do ciała zwierzęcia podczas jego życia w systemie chowu przemysłowego. Szokujący i dający do myślenia, zachęcający też do prób zmienienia tego stanu rzeczy, cykl można obejrzeć również na blogu: http://wypijherbate.blogspot.com/2011/03/chow-przemysowy-system-zbrodni.html. Sam autor tak mówi o swoim projekcie: „Zdjęcia z tego cyklu są próba przedstawienia sytuacji zwierząt i ludzi w ujęciu skomplikowanego procesu chowu przemysłowego. Chowu rozumianego dosłownie jako środek opresji stosowany przeciwko zwierzętom, ale jednocześnie jako aspekt symboliczny, przeniesiony na system tresury, zniewolenia i uprzedmiotowienia także ludzi. Każdy z nas jest świadkiem tego procesu, ale nie każdy z nas potrafi go dostrzec. Zarówno w bezpośrednim odniesieniu, jak i w przenośni ignorujemy go spychając w mroczny świat niezmiennego koła jakim tłumaczymy jego istnienie.”
Chwilę po wernisażu członkowie Kolektywu „Boruta” - Patryk i Gabrysia, przedstawili aktualny stan wiedzy na temat wiwisekcji, ośrodków testujących na zwierzętach oraz trudnościach w walce z tym zjawiskiem. Prelegenci są jednocześnie współautorami strony stoptestom.info, próbującej usystematyzować wiedzę na temat wiwisekcji i stworzyć platformę do działań na rzecz zaprzestania testów na zwierzętach. Ważną kwestią okazał się korporacyjny kapitalizm – tu przejawiający się na wchłanianiu małych, wegańskich producentów przez ponadnarodowe firmy, niekoniecznie spełniające wymagania etyczne, i to nie tylko w zakresie wykorzystywania zwierząt. Przy okazji dyskusji wypłynęły też kwestie „norm UE”, które wprowadzając kilka pozytywnych zmian (zakaz wielokrotnego testowania tych samych produktów), wprowadza też nakaz testowania na zwierzętach większości produktów wprowadzanych na rynek (np. środków spożywczych czy różnego typu substancji chemicznych). Podczas wykładu mówiono o różnych formach prowadzenia badań na żywych organizmach i metodach realnej walki - na początek z tymi najokrutniejszymi, a docelowo – z testami na zwierzętach jako takimi.
Uwieńczeniem sobotniego wieczoru był występ xTrue Naturex – ciekawego, międzynarodowego projektu powstałego by szerzyć idee wolnościowe oraz vegan straight edge poza środowiskiem, z którego się wywodzą. Swą muzykę zwą „acoustic hardcore”, a każdy koncert to zdecydowanie „more than music”. Członkowie xTrue Naturex chcą dyskutować o poruszanych przez siebie problemach, a także przekonywać, że inny świat jest możliwy, a jednym ze sposobów jest propagowanie wegańskiego stylu życia – rozumianego jako integralna część anarchizmu, „total liberation” - by posłużyć się tytułem piosenki zespołu Gather, której cover zakończył występ.
Niestety, z powodu warunków atmosferycznych byliśmy zmuszeni odwołać zaplanowany na niedzielę piknik, za co bardzo przepraszamy tych, którzy się na niego wybierali. Bez przeszkód za to odbyła się cotygodniowa akcja informacyjna nt. weganizmu i chowu przemysłowego, która niejako zakończyła cykl imprez, przypominając, że weganizm to przede wszystkim ciągły aktywizm, niezależny od jednorazowych akcji.
Wszystkim przybyłym bardzo dziękujemy i zapraszamy na kolejne proanimalistyczne i wolnościowe wydarzenia.
VegeON!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz